Halloween na PGE ARENIE
Tłumy odwiedziły nas wczoraj na nocnym zwiedzaniu stadionu na Halloween. Najwięcej osób czekało na swoją kolej do przejścia ciemnymi korytarzami PGE ARENY między godziną 20:00 i 22:00. Ci, którzy postanowili do nas przyjechać około godz. 21:00, mieli szansę zobaczyć stadion rozświetlony na kilkanaście minut pełną mocą wszystkich reflektorów i przez to stający się ogromną Halloweenową Dynią!
Usta długie na 30 metrów, oczy w kształcie trójkątów o bokach 5,5m i przeciwprostokątnej 7,8m – takie rozmiary halloweenowej dyni powinny pozwolić nam znaleźć się w Księdze Rekordów Guinnessa, do której złożyliśmy już nasz wniosek. Rezultat tych starań znany będzie za kilka tygodni, ale już dziś cieszymy się wynikiem frekwencji z odwiedzających nas osób na Halloween. Wśród chętnych na mroczną zabawę najwięcej było rodzin z dziećmi. Wielu zwiedzających zachwyciło nas swoimi przebraniami konkurując tym samym ze stadionowymi duchami. A trasa wycieczki była tej nocy wyjątkowa. Ze względu na miejsca, do których zaprosiliśmy zwiedzających, jak np. stadionowy areszt, ale również z powodu zupełnie innej aury panującej na PGE ARENIE. Wejście na murawę odbywało się w zupełnych ciemnościach i idącą grupę zauważyć można było tylko po światłach ruszających się latarek, halloweenowe dynie oświetlone świeczkami stały na całej trasie wycieczki, płachty pochlapane krwią odgradzały zwiedzających od kolejnych pomieszczeń, a z głośników dobiegały przerażające odgłosy pogłębiające jeszcze mroczną atmosferę.
Mamy nadzieję, że przygotowane przez nas atrakcje spodobały się wszystkim i obiecujemy za rok jeszcze więcej niespodzianek w noc halloweenową!